Pokazywanie postów oznaczonych etykietą James Dashner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą James Dashner. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

...świecie - dokąd zmierzasz?

10:14 5
     Żyjemy, aby walczyć jeszcze jeden dzień
~ Stephen King
     Nareszcie po egzaminach, wakacje się zbliżają, a ja zabieram się za pisanie. Dzisiaj post prawdopodobnie o niczym i wbrew pozorom, które może stwarzać tytuł, nie jest to post o obecnych wydarzeniach, trendach, czy czymś takim. Jest to post o wizjach przyszłości ukazanych w literaturze i opowieści bardziej lub mniej znane. Zastanowię się nad tym, która jest najbardziej prawdopodobna, najbardziej drastyczna i niepokojąca, a także, która mi by odpowiadała.
     Na które książki się zdecydowałam? NERVE Jeanne Ryan, Misja 100 Kass Morgan, Wyścig Jenny Martin, Mroczne Umysły Alexandry Bracken, Endgame Jamesa Freya, Dotyk Julii Tahereh Mafi, Czerwona Królowa Victorii Aveyard, Selekcja (Rywalki) Kiery Cass, Więzień Labiryntu Jamesa Dashnera i oczywiście nieodłączne Igrzyska Śmierci Suzanne Collins.
     Zacznę od tego dlaczego podjęłam taki temat. Gdy po raz wtóry przeczytałam Najbardziej niepokojąca książka od czasów "Igrzysk Śmierci", które najbardziej rzuca się w oczy na okładce Mrocznych Umysłów, zaczęłam się zastanawiać, czy one są faktycznie aż tak niepokojące.

niedziela, 4 października 2015

...ucieknę z Labiryntu - James Dashner trochę nie po kolei cz. 2

07:39 0
    Była druga część, więc przyszedł czas na część pierwszą, czyli Więzień labiryntu. Do książki zabierałam się kilka lat i trochę żałuję, bo bardzo mi się spodobała. Moje pierwsze słowa po przeczytaniu brzmiały "Dlaczego tak długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki? Przecież jest świetna!", ale z nowościami tak to już jest - długo zabieram się za ich przeczytanie, a po za tym zawsze w księgarni wybierałam inną książkę. Film odbiega akcją od książki, ale minimalnie w porównaniu do innych znanych ekranizacji, czy adaptacji.


     Jak już zapewne zważyliście motto książki to Znajdź wyjście albo giń. 
     Raz na tydzień w Pudle pojawiają się zapasy, o które proszą Streferzy, a raz na miesiąc nowy Strefer, zwany Świerzuchem. Od czasu stworzenia Labiryntu i wysłaniu pierwszych Streferów mijają trzy lata, gdy do Strefy trafia Thomas. Znajdują się tam tylko chłopcy w różnym wieku. Próbują żyć normalnie, mimo otaczającego ich Labiryntu, którego wejścia za dnia są otwarte, a nocą zamknięte. Nocą w Labiryncie grasują Bóldożercy, przenoszący Pożogę (wpadłam na to po przeczytaniu drugiej części). Jest grupa, która eksploruje Labirynt, a przewodzi jej Minho - sympatyczny Azjata z ciętym językiem. Całą Strefę nadzoruje Alby oraz Newt, którzy byli jednymi z pierwszych, którzy trafili do Labiryntu.
     Dzień po przybyciu Thomasa do Labiryntu trafia dziewczyna z wiadomością o początku Końca, co wywołuje nie małe zamieszanie. Labirynt nie zamyka się na noc, zapasy nie są dostarczane, muszą jak najszybciej wyjść, jednak pomysł opuszczenia Strefy nie wszystkim przypada do gustu...
     Książka jest niesamowita! Własny slang dodaje jej charakteru. Jak najbardziej polecam :)


     Więzienia są po to, aby z nich uciekać - bardzo podoba mi się to hasło i jak najbardziej pasuje do Więźnia Labiryntu. Różnic pomiędzy książką, a filmem nie ma wiele: inaczej znaleźli kod i wyjście, mniej osób wydostało się z Labiryntu, dostali antidotum tylko raz i w sumie... to wszystko. Mało różnic? Mało. Jeżeli oglądaliście film z lektorem to slang Streferów się nie pojawiał, a w wersji z napisami chyba tak. Według mnie aktorzy zostali świetnie dobrani do swoich ról, w szczególności Minho i Newt.
     Film bardzo dobry, jeżeli lubisz się bać, ucieczki z więzień oraz Ogay zamiast Okay, polecam całym sercem ;)

     Jeżeli ktoś bardzo chce obejrzeć film to zapraszam przed telewizory o 21:30 lub 22:30. Dzisiaj na Canal+ i Canal+ 1

sobota, 19 września 2015

...przejdę przez Pogorzelisko - James Dashner trochę nie po kolei ;)

12:21 0

Post zawiera spojlery!

     Dlaczego nie po kolei? Ponieważ zaczynam od Próby Ognia z okazji wczorajszej premiery filmu o tymże tytule, na której zresztą byłam (: Czytałam również książkę, która wprawdzie nie zmiażdżyła mnie tak jak pierwsza część, ale i tak jest cudowna *-* Opiszę oraz ocenię i książkę, i film.


      Próby Ognia to druga część trylogii Więzień Labiryntu. Czekałam pół roku żeby ją przeczytać, bo chciałam książkę z filmową okładką (pierwszą też mam z filmową) i muszę powiedzieć, że... było warto ^^ Myśl przewodnia brzmi: Labirynt był tylko początkiem. Czas na Próby Ognia - Walcz albo giń.
     Książka niesamowita. Zaczyna się od tego, że Streferzy są w dormitorium i myślą, że są już bezpieczni. Jednak DRESZCZ ma dla nich kolejny test. Teresa znika, a do chłopaków dołącza Aris, który był odpowiednikiem Teresy w drugim Labiryncie, gdzie znajdowały się same dziewczyny. Po kilku dniach Departament Rozwoju Eksperymentów wysyła ich na Pogorzelisko - najbardziej spalaną część Ziemi, gdzie grasują Poparzeńcy - ludzie zarażeni prze Pożogę w różnym jej stadium. Mają dwa tygodnie na dotarcie do Bezpiecznej Przystani, która znajduje się sto sześćdziesiąt kilometrów na północ. W czasie wędrówki ginie Winston i jeszcze kilku sztamaków, których imiona nie są wymienione. W swojej wędrówce muszą przejść przez miasto, gdzie zsyłana jest większość Poparzeńców. Spotykają tam Jorge'a i Brendę, którzy pomagają im przejść przez miasto i dają pożywienia w zamian za lek, który Streferzy mają otrzymać, gdy dotrą do Bezpiecznej Przystani. Newt (♥♥♥♥) "skleja" całą drużynę, uspokaja ich i próbuje dodawać im otuchy, Minho (♥♥) ze swym niewyparzonym językiem, ogromną odwagą i walecznością zostaje przywódcą, a Tomas... no on ma być zabity przez Grupę B. Ale fani Tommy'ego nie muszą się martwić - tę część przeżyje, mimo napotkanych trudności.
     Dla mnie ta książka jest jedną z najlepszych. Ciekawa fabuła, nieprzeciętne teksty i odzywki oraz tajemnica Po co to robimy?. Książka daje do myślenia między innymi o tym czy postępując właściwie zawsze postąpimy dobrze oraz czy dobro ogółu naprawdę jest ważniejsze od życia garstki ludzi.
     Więc jeśli ktoś lubi tabuny akcji, porażenia piorunem, książki o post-apokaliptycznej Ziemi czy też Ogay zamiast Okay jak najbardziej polecam :*


     Myśl przewodnia filmu brzmi Labirynt był tylko początkiem i mimo tego, że film baaaardzo się różni od książki, jest świetny.
     W filmie Streferzy uciekają z ośrodka, do którego zabrano ich po ucieknięciu z Labiryntu. Od razu mówię - ci ludzie, którzy ich zabrali byli częścią DRESZCZu! (jakby ktoś nie czytał książek, a tylko ogląda filmy). Teresa cały czas jest z chłopakami, po za tym w filmie ukazane jest, że było więcej niż dwa Labirynty. Na Pogorzelisku też spotykają Jorge'a i Brendę, a po zastanowieniu uznaję, że najbardziej zmienili koniec. Zmienili również to, że szukali Stowarzyszenia Prawej Ręki, które odbijało Odpornych, Grupa B ich nie ścigała, Teresa zdradziła Toma, ale w inny sposób niż w książce, ale jako film, a nie ekranizacja to niesamowity ;)
     Zapraszam do obejrzenia filmu, pomimo tyyyluuu zmian w fabule, bo nie jest to najgorsza ekranizacja książki. Najgorszą jest Percy Jackson i bogowie olimpijscy: Złodziej Pioruna, bo książka ma świetną fabułę, błyskotliwy humor i pełno akcji, a film to ma tylko ten sam wątek i bohaterów, którzy są w innym wieku! Jednak o tym innym razem (:


     Już wkrótce opis i opinia pierwszej części, czyli Więzień Labiryntu, a potem pozostanie przeczytać trzecią część, czyli Lek na Śmierć, czekać na film oraz na prequel Rozkaz Zagłady.