czwartek, 18 sierpnia 2016

...żyję na Cmentarzu Zapomnianych Książek

      Jest to post podsumowujący serię Carlosa Ruiza Zafòna, która nosi tytuł Cmentarz Zapomnianych Książek. Składają się na nią:


  • Cień Wiatru - przeklęta opowieść o przeklętych ludziach związanych mroczną przeszłością
  • Gra Anioła - zagadka nieszczęść związanych z tajemniczym domem z wieżyczką
  • Więzień Nieba - historia więźnia mrocznej Barcelony

  •      Poezję pisze się łzami, powieść krwią, a historię rozczarowaniem.
         Powyższe stwierdzenie pochodzi z Gra Anioła. Szkoda tylko, że autor nie dopisał czyimi łzami, czyją krwią i czyim rozczarowaniem. Zafòn zdecydowanie pisze krwią osób, które jego powieści czytały, czytają, bądź czytać będą. Powoli wżerają się w duszę czytelnika, aby przeklęte pozostać tam na zawsze. W każdym razie ja tak uważam.
         Po przeczytaniu całej serii miałam "lekkiego" kaca książkowego, ale byłam też lekko zdezorientowana. Gdy czytałam pierwszą książkę z Cmentarza..., w moim przypadku była to Więzień Nieba, wszystko było jasne, a w każdym razie na tyle, na ile pozwalała powieść, a kiedy czytałam ostatnią (dla mnie) Cień Wiatru, wszystko mi się zlewało - nazwiska, ludzie, wydarzenia, książki. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem oczarowana jego książkami, chociaż nie polecam ich osobom poniżej piętnastego/szesnastego roku życia.
         Powieści Zafòna oprócz Cmentarza Zapomnianych Książek - tajemniczego miejsca, gdzie znajdziesz każdą książkę, jaka kiedykolwiek została napisana - łączy je również księgarnia Sempre&Synowie. Losy bohaterów, mimo że dzieli je kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat, są ściśle ze sobą związane.
         Czytając te książki, zapominałam o wszystkim co mnie otaczało. Przeżywałam każde wydarzenie z ogromną siłą. Jedyną ich wadą jest to, że bardzi trudno jest się od nich oderwać, jednak gdy już się to zrobi, to bardzo ciężko do czytania wrócić.
         Już to pisałam, ale powtórzę: podoba mi się nowa mroczna Barcelona, wykreowana przez Carlosa Ruiza Zafòna, którą on sam nazywa Misto Przeklętych.
         Wprawdzie akcja serii rozgrywa się w latach 1900-1966, a głównie w 1919-1956, czyli latach bardzo niespokojnych, to wojna znajduje się na bardzo dalekim planie. Historia skupiona jest na pojedynczych i najbardziej niezwykłych z ludzi, czyli na autorach: Julianie Caraksie, Davidzie Martinie oraz Diego Marlasce. Jest jeszcze Fermin Romero de Torres, czyli uciekinier rodem z Dantego, ale także także wspaniały przyjaciel. Oni wszyscy są ludźmi przeklętymi, a rodzina Sempre odgrywa ważną rolę w odkupywaniu ich win. Daniela Sempre, bohatera pierwsze i ostatniej części, można porównać do czytelnika - odkrywa kawałek po kawałku niezwykłe historie i mroczne tajemnice niezwykłych ludzi, zupełnie tak jak my podczas czytania książki.
         Podsumowując: Pokochałam Cmentarz Zapomnianych Książek Carlosa Ruiza Zafòna. Na pewno jeszcze nie jesden raz przeczytam te i inne jego książki i nie obraziłabym się, gdyby autor zdecydował się kontynuować tę serię. Według mnie jest to prawdziwe arcydzieło.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz